Płytki, kiczowaty, nastawiony na uzyskanie poklasku, bo szydzący z religii — to pierwsze reakcje po obejrzeniu tylko fragmentu najnowszego spektaklu pt. „Nie smućcie się. Ja zawsze będę z Wami”. Antykatolicki paszkwil „zupełnie przypadkowo” ma premierę w dniu kiedy ulicami Olsztyna będzie szła Droga Krzyżowa.
O tym jak nisko upadł olsztyński Teatr, pisaliśmy już kilka tygodni temu, informując o planach naplucia na najświętsze dla Warmiaków miejsce, bo na Gietrzwałd i na jedną z młodych wizjonerek, które doświadczyły objawień Matki Bożej. Tego haniebnego przedsięwzięcia podjęła się para wędrownych pseudoartystów w osobach reżysera Wiktora Rubina oraz dramaturżki Jolanty Janiczak.
Pierwsza z publikacji „Opinii” o planowanej premierze spektaklu odbiła się bardzo szerokim echem i poruszyła tysiące internautów. Relacjonowaliśmy wówczas informacje przedstawione w depeszy Polskiej Agencji Prasowej. Reżyser paszkwilu odsłaniał w niej swoje intencje, twierdząc, że spektakl będzie odpowiadał na jego zdaniem ważne pytania.
— Pytania brzmią: czy ciężko dziś wierzyć, co nam robi wiara i związane z nią kryzysy i jak wygląda ewentualne wyzwalanie się z religii i wiary — mówił Wiktor Rubin.
Cytat z: https://opinie.olsztyn.pl/olsztyn/teatr-jaracza-szydzi-z-wiary-i-gietrzwaldu-i-to-za-nasze-pieniadze/